Szpiedzy wykradli tajne plany ostatecznej broni Imperium - Gwiazdy Śmierci



20100907

Margaret Morse "Co jedzą cyborgi"


Niniejszy esej mówi o jedzeniu (czy niejedzenia), odrazie wobec ciała, pożądaniu maszyny oraz oralnej logice wcielania się w maszynę elektroniczną. W pierwszej części piszę o jedzeniu/byciu jedzonym i o nakładaniu drugiej skóry. W drugiej opisuję współczesny kontekst socjoekonomiczny głodu i przesytu, rozpatruję też powody, dla których ideologie "szybkich dań" i "zdrowej" żywności nie spełniły demokratycznych obietnic. W kontekście porażki ideologicznej oraz wobec pragnienia przeistoczenia się w maszynę elektroniczną (a nie tylko jej posiadania) jedzenie per se - przynajmniej symbolicznie - może być odrzucane, a odraza dla ciała staje się odrazą dla jedzenia. Stąd żywność, która neguje własne cechy żywności (a więc niejedzenie) oraz inne sposoby oczyszczania ciała z "mięsa". (Żywność traktowana jest jako niezdrowa, zaś nieżywność pozostaje w dziwnej relacji do dyskursu zdrowia i odżywiania). Część trzecia poświęcona jest różnym metodom negacji tego, co kulinarne i cielesne - zajmuję się tu, między innymi, psychologicznym mechanizmem obronnym, który polega na wyrzeczeniu się, odrzuceniu i poniechaniu. Omawiam metody oczyszczania ciała z elementów organicznych obecne w literaturze cyberpunkowej, rzeczywistości wirtualnej, zjawiska kulinarne, jak sztuczne tłuszcze, smart drinks i smart drugs.
W partii końcowej rozważam fenomen przeciwny, kontaminacji ciała elektronicznego i świata wirtualnego z organicznym - wymiotowanie będzie, na przykład, nicowaniem ciała na zewnątrz. Odwracanie kontinuum alimentacyjnego to przejaw nie rozumianej na ogól i kontrowersyjnej sztuki "ekskrementów". Pokrywanie ciała odchodami/symulowanymi wydzielinami jest uzewnętrznianiem tego, co wewnątrz: nicowaniem ciała w symbolicznym geście odrzucenia [tu: abjection]. Strategia inwersji dotyczy innych jeszcze kwestii kulturowych. Pokryte odchodami elektroniczne ciało maszyny otrzymuje drugą skórę - ludzkich wydzielin. Zamiast cyborgów, dostosowywania świata organicznego do elektronicznego, mamy do czynienia ze zjawiskiem odmiennym: zjadacz (kultura elektroniczna) jest zjadany, by w symbolicznej inicjacji osiągnąć kondycję człowieka.


cały artykuł w Magazynie Sztuki nr 17/1998

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz